Granica a państwo narodowe

Grzegorz Babiński

Instytut Studiów Polonijnych i Etnicznych Uniwersytetu Jagiellońskiego

Granica a państwo narodowe

Rozważania na temat relacji między państwem narodowym i jego granicami muszą być poprzedzone krótkimi rozważaniami na temat definicji tych pojęć. Zacznę od państwa narodowego. Jest to twór niejednoznaczny, zmieniający się na przestrzeni dziejów. Jego współczesnych korzeni szukać należy w postanowieniach pokoju westfalskiego z roku 1648, kończącego wojnę trzydziestoletnią (Kubiak 2007). Sankcjonował ów pokój postanowienia wcześniejsze, zwłaszcza pokoju augsburskiego (1555), kiedy to przyjęto zasadę: „czyja władza, tego religia”. W owym czasie nie istniało jeszcze pojęcie narodu we współczesnym znaczeniu, ale zauważyć warto, że po zawarciu unii lubelskiej (1569) Rzeczpospolita nazywała się oficjalnie Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Były to jednak narody obejmujące tylko niektórych jej mieszkańców.

W swej analizie procesów formowania się państw narodowych w Europie Stein Rokkan (1975) wyodrębnił cztery zasadnicze, zachodzące niemal równocześnie i wzajemnie się warunkujące, procesy. Były to procesy polegające na zmienianiu się znaczenia czynników wyznaczających tworzenie się państw narodowych. Rokkan nazwał je zróżnicowaniami. Pierwsze zróżnicowanie miało charakter ekonomiczno-technologiczny. Należy przez nie rozumieć nie tylko stopień rozwoju ekonomicznego poszczególnych obszarów (celowo używam tu ogólnego określenia „obszar”, gdyż obejmuje ono bardzo różne pod względem rozwoju i autonomii twory), lecz także terytorialny zasięg i zakresy zastosowania rozprzestrzeniających się stopniowo technologii. Rokkan wymieniał tu przede wszystkim miasta. Drugie zróżnicowanie miało charakter administracyjno-militarny i oznaczało zakres suwerenności/podległości poszczególnych terytoriów, określany przez zasięg władzy sankcjonowany przewagą militarną. Trzecie zróżnicowanie miało charakter legalny, prawny, oznaczało dominujący na danym obszarze system prawny, zakres jego stosowania i implementacji do lokalnych warunków, zakres autonomii prawnej poszczególnych obszarów. Zróżnicowanie czwarte ma charakter religijno-symboliczny, oznaczało nie tylko różnice między systemami religijnymi i zakres ich doktrynalnej i legalnej odrębności, ale także odrębności terytorialne i lokalne kulturowe odmienności, które tworzyły się na terenach opanowywanych przez rozszerzające się i stopniowo wewnętrznie różnicujące się chrześcijaństwo.

W analizie wzajemnego wpływu owych czterech wymiarów zróżnicowania procesów narodotwórczych wprowadził Rokkan koncepcję centrum–peryferii. Oznacza ona w skrócie tyle, że w każdym opisanym wyżej wymiarze analizy występują obszary dominacji (centra) oraz obszary tej dominacji poddane (peryferie). Obszary mniej więcej równomiernego rozwoju we wszystkich sferach nazywane są strefami monocefalnymi. Obszary znacznego zróżnicowania wpływów kilku centrów określane były jako strefy policefalne.

Centra dominujące nad peryferiami dawały początek państwom, choć oczywiście nie wszystkie centra państwami się stawały. Granice tych państw często mogły się pokrywać z zasięgiem dominacji centrum. Centra rywalizowały ze sobą o dominację na obszarach stykowych. → Granice, a zwłaszcza → pogranicza między centrami, mogły mieć charakter stykowy, gdy w kontakty wchodziły mniej więcej równe pod względem rozwoju centra, lub przejściowy, gdy rozszerzające swą dominację centrum nie napotykało zdecydowanego oporu drugiej strony, nie natrafiało na inne centrum.

Zróżnicowania te miały zasadniczy wpływ na kształt i wielkość tworzących się państw narodowych w Europie i ich granic (Rokkan 1975).

Odrębność i suwerenność państw narodowych bywała silnie wzmacniana przez ich odmienność religijną. Można tu podać różnorodne przykłady: od tworzenia własnych kościołów narodowych podległych całkowicie państwu (Anglia), poprzez uznawanie jednego z wyznań o szerszym zasięgu za religię państwową (Szwecja, Grecja), po bardziej subtelne i niesformalizowane w pełni związki państwa z dominującą w nim religią. Religia, która często oznaczała odrębność kultury, była istotnym czynnikiem tworzenia więzi narodowej.

Mówiąc w wielkim skrócie: istniały dwa zasadnicze modele kształtowania się współczesnych narodów europejskich. Pierwszy z nich to: „najpierw państwo, później przekształcanie się w jego obrębie zróżnicowanego kulturowo społeczeństwa w mniej lub bardziej homogeniczny kulturowo naród”. Drugi model to: „najpierw naród i jego niepodległościowe dążenia, później własne narodowe państwo”. W złożonej rzeczywistości politycznej i kulturowej procesy te przebiegały często równolegle, wzajemnie się warunkując i wzmacniając.

Naród i państwo to zdaniem Floriana Znanieckiego (1990) dwa różne porządki, dwie odrębne zasady organizacji społecznej. Państwo opiera się na przymusie, naród na wspólnocie wartości, obywatelem państwa jest się nierzadko pod presją, a nawet wbrew swej woli, członkiem narodu jest się zawsze poprzez pozytywną z nim identyfikację i wspólne wartości.

Anthony Smith sformułował to nieco inaczej, ale w podobnym duchu. Według niego:

Naród nie jest państwem, ponieważ pojęcie państwa wiąże się z działalnością instytucji, podczas gdy pojęcie narodu oznacza rodzaj wspólnoty. Państwo można zdefiniować jako zespół – odróżniających się od innych – autonomicznych instytucji posiadających na danym terytorium prawnie usankcjonowany monopol na stosowanie przymusu i możliwość wydalania zeń członków. Bardzo różni się to od pojęcia narodu (Smith 2007: 24).

Naród definiuje Smith jako „nazwaną wspólnotę ludzką, zamieszkującą ojczystą ziemię, mającą wspólne mity i wspólną historię, wspólną kulturę publiczną, jedną gospodarkę, a także wspólne dla wszystkich członków prawa i obowiązki” (tamże: 25).

Z powyższych definicji i konstatacji wynika jeden bardzo istotny dla dalszych rozważań wniosek: granice państwa i granice narodu nigdy się w pełni nie pokrywają. Jest tak na skutek nie tylko znaczącej odmienności obu podmiotów, ale przede wszystkim jest to rezultat ich wewnętrznych zróżnicowań. Państwa są różne pod wieloma względami, ale mają jedną wspólną cechę – wyznaczone jednoznacznie granice terytorialne. Granic terytorialnych narodu nie da się wyznaczyć jednoznacznie, zawsze istnieją terytoria sporne i mieszane etnicznie. Granice narodu na ogół nie mogły być wyznaczone jako wąskie linie w przestrzeni. Granice narodów, definiowanych etnicznie, ale także politycznie, od początku swego istnienia były i są nadal (nawet w przypadku starych narodów) płynne, rozmyte, a co najważniejsze, przebiegały i przebiegają nie tyle w przestrzeni fizycznej, co w przestrzeni społeczno-kulturowej.

Kwestia relacji między państwem i narodem w państwie narodowym rodzi szereg pytań. Jedno z nich to pytanie o to, jaka była/jest rola państwa w tworzeniu się i przemianach narodu. Ernest Gellner (1991) wiązał procesy narodotwórcze z modernizacją, w której państwo odgrywało rolę zasadniczą. Narody powstawały w obrębie państwa i wyznaczonych granic państwowych. Chociaż trudno zgodzić się z Gellnerem w kwestii braku istnienia narodów i więzi narodowych przed procesami modernizacji, to nie ulega wątpliwości, że państwa i państwowe instytucje miały decydujący wpływ na kształtowanie się i przemiany wielu współczesnych narodów, zwłaszcza w Europie zachodniej. Podobnie przedstawiał rolę państwa w tworzeniu się narodu amerykańskiego Hieronim Kubiak (1975).

Były i nadal są małe narody, nie tylko w Europie środkowej i wschodniej (Hroch 2003), które wytworzyły istotne elementy swej więzi i tożsamości przy braku własnego państwa, często w opozycji do dominującego państwa imperialnego. Powstawały także państwa wielonarodowe, może raczej wieloetniczne, w których obrębie ukształtowały się nie w pełni jednolite społeczeństwa narodowe. Dlatego Smith proponuje dwie definicje państwa narodowego. Pierwszy typ to national state: „państwo sankcjonowane przez zasady → nacjonalizmu, którego członkowie wykazują określony stopień jedności narodowej i integracji (ale nie homogeniczności) kulturowej” (Smith 2007: 30). Drugi typ to state-nation: „tam, gdzie państwa polietniczne dążą do uzyskania struktury narodowej i starają się, poprzez środki przystosowawcze i integrację, ukształtować jednolity (ale nie homogeniczny) naród” (tamże: 31). Definicje Smitha podobne są do zaproponowanego przez Rogersa Brubakera (1998) rozróżnienia między państwem narodowym i państwem zorientowanym narodowo. Państwa narodowe cechują się, w porównaniu z państwami zorientowanymi narodowo, większą kongruencją między granicami państwowymi a zasięgiem zamieszkania ich narodów tytularnych. Jednak w obu przypadkach kongruencja ta nie jest nigdy pełna.

Używane przeze mnie pojęcie → granicy jest wieloaspektowe. Podstawowe rozumienie ma charakter polityczno-prawno-administracyjny. Granica to linia oddzielająca dwa państwa. Współcześnie jest ona ściśle wyznaczana. Dla opisu relacji między państwami narodowymi trzeba rozszerzyć pojęcie granicy polityczno-prawnej o granice ekonomiczne, kulturowe, etniczne. W relacjach między narodami i kulturami niezbędne jest pojęcie → pogranicza, które tutaj tylko przytaczam, a całkowicie pomijam jego przemiany i funkcje.

W tym miejscu dodam tylko, że obszary pogranicza wyznaczane były właśnie przez brak kongruencji między granicą polityczną a granicami: ekonomiczną, społeczną, kulturową, etniczną. Zauważyć trzeba, że żadna z tych granic nie miała nigdy postaci wąskiej linii. Dlatego w analizach granic i pograniczy państw narodowych niezbędne wydaje się rozróżnienie między pograniczem wertykalnym i horyzontalnym. Granicę i pogranicze horyzontalne określić można jako symetryczne, gdy łączy dwa narody o mniej więcej podobnym poziomie rozwoju społeczno-ekonomicznego i w pełni ukształtowanej tożsamości i podmiotowości. Pogranicze wertykalne wykształca się w obszarach dominacji jednej ze stron. W wielkim skrócie można powiedzieć, że w ciągu ostatniego stulecia zauważa się w Europie wyraźny trend polegający na przekształcaniu się większości pograniczy wertykalnych w pogranicza horyzontalne. Pomijając tu szerszą analizę, trzeba powiedzieć, że główne uwarunkowania tych przemian to krystalizacja pełnych tożsamości narodowych mieszkańców pograniczy i zanikanie tożsamości niedookreślonych i/lub podwójnych. Nie ulega wątpliwości, że istotną rolę w tych procesach odgrywały granice państwowe i wewnętrzna homogenizacja społeczeństw narodowych w obrębie tych granic.

W westfalskim modelu państwa suwerennego granica oddzielała nie tylko terytoria, ale także odrębne społeczeństwa, systemy polityczne i prawne, układy ekonomiczne, a także języki i kultury. Kryzys, może raczej odchodzenie w przeszłość, modelu takiego państwa oznacza przekraczalność tych granic we wszystkich wymiarach.

Można w pewnym uproszczeniu przyjąć, że mniej więcej do lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku model westfalski państwa narodowego, suwerennego i w miarę homogenicznego kulturowo, był nie tylko postulatem i ideałem, ale w wielu aspektach odpowiadał rzeczywistości. Było to skutkiem procesów modernizacji i homogenizacji wewnętrznej społeczeństw, rozwoju świadomości państwowej i narodowej obywateli. Gdzie było to możliwe, zwiększano jednorodność etniczną. Po pierwszej i drugiej wojnie światowej dążono do wyznaczania granic państwowych przy uwzględnieniu składu narodowego spornych obszarów. Po pierwszej wojnie przyjmowano rozwiązania w postaci plebiscytów, które na ogół definitywnymi rozwiązaniami nie były, bo zawsze, nawet po wzięciu pod uwagę wyników plebiscytu, po obu stronach wyznaczanej na jego podstawie granicy pozostawały → mniejszości. Po drugiej wojnie zastosowano metody bardziej drastyczne w postaci przesiedleń, deportacji czy wprost wypędzeń własnych obywateli obcego pochodzenia, jak w przypadku Niemców – obywateli Czechosłowacji.

Ostatnia dekada dwudziestego wieku przyniosła w Europie Środkowej i Wschodniej zasadnicze zmiany w relacjach narody–państwa. Rozpad Związku Radzieckiego i Jugosławii zaowocował powstaniem nowych granic państw narodowych i nowych mniejszości. Z kolei rozszerzenie Unii Europejskiej w roku 2004 i w latach następnych, a w jej efekcie praktycznie likwidacja granic państwowych w wymiarze ekonomicznym, kulturowym, zwłaszcza w sferze ich przekraczania i migracji – w obrębie strefy → Schengen – postawiły w nowym świetle problem granic narodowych (Benhabib 2003). Skoro naród i jego integralność nie są chronione przez granice państwowe, to co może taką integralność zapewnić? Nowego znaczenia nabrały granice religijne, kulturowe, tożsamości wzmocnione ideologiami narodowymi.

Za najbardziej istotne kwestie związane z funkcjonowaniem współczesnych państw narodowych i ochroną ich granic uznać można:

  1. stosunek państwa narodowego do mniejszości narodowych w jego obrębie,
  2. stosunek państwa narodowego do mniejszości „własnych”, zamieszkałych na terytorium innych, na ogół sąsiednich, państw,
  3. migracje międzynarodowe i ich skutki,
  4. zmiany znaczenia obywatelstwa.

Omawiam je poniżej wybiórczo w bardzo skrótowej formie.

W polityce państw narodowych wobec mniejszości, zwłaszcza mniejszości terytorialnych, dominował długo, i w zasadzie dominuje nadal, model szeroko rozumianej asymilacji. Różne bywały jej formy i stosowane metody, od wymuszonej i całkowitej do pewnych form autonomii i pluralizmu, ale zawsze były to tylko przejawy przejściowej tolerancji odmienności. Ideałem narodowego państwa była pełna jego homogenizacja etniczna i kulturowa. Kryzys tego modelu państwa nie zmienił zasadniczo takiej asymilacjonistycznej polityki, aczkolwiek złagodził jej formy. Gdy narodu nie chronią szczelne granice, tym większym zagrożeniem wydają się być obcy, zarówno imigranci, jak i członkowie mniejszości rodzimych.

Przy zwiększających się obawach i postrzeganych zagrożeniach ze strony obcych czasami zupełnie odmiennie traktuje się własne mniejszości narodu-państwa znajdujące się poza jego granicami. Mniejszości te mogą mieć charakter terytorialny, zamieszkiwać mniej czy bardziej zwarte terytoria w pobliżu granicy (Polacy na Ukrainie, Węgrzy w Rumunii). Wobec takich „własnych” mniejszości państwo narodowe może prowadzić różne polityki, wzmacniając lub osłabiając granice państwowe. Może to być polityka absorpcji, gdy rodacy z zagranicy traktowani są, jeżeli nie de jure, to w znacznym zakresie de facto, jako członkowie narodu, ze wszystkimi (prawie) prawami, a czasami także obowiązkami wobec własnego narodu i państwa. Może to być podstawą do kwestionowania ich lojalności wobec państwa, na terytorium którego zamieszkują, może powodować ich marginalizację w społeczeństwie kraju zamieszkania.

Masowe migracje międzynarodowe i ich skutki mają coraz bardziej dramatyczny wpływ na państwa narodowe i ich granice. We współczesnym świecie, gdy granice fizyczne państw narodowych są coraz łatwiej i częściej przekraczane, nowego znaczenia nabiera inna granica, którą wyznacza obywatelstwo. Nie wszyscy mieszkańcy określonego terytorium przynależą do państwa narodowego, jedynie jego obywatele, także ci zamieszkujący poza jego terytorium (Szaranowicz-Kusz 2010). Rodzi to wiele problemów w państwach, w których obywatelstwo jest oparte wyłącznie lub prawie wyłącznie na przynależności narodowej, jak np. w Republice Federalnej Niemiec. Jürgen Habermas (1993) zaproponował zmianę kryterium przyznawania obywatelstwa.

Samo pojęcie obywatelstwa jest różnie rozumiane. Rozmaite bywają także podstawy i kryteria przyznawania obywatelstwa. Podstawą może być urodzenie lub zamieszkanie przez odpowiednio długi czas na terytorium określonego państwa. Najczęściej kwalifikacja dokonywana jest na podstawie przynależności narodowej. Kryterium to bywa szeroko stosowane także do obywateli innych państw, do osób urodzonych poza terytorium państwa narodowego.

Tutaj także następują istotne dla integralności państwa narodowego zmiany. Samuel P.  Huntington (2007) zwracał uwagę na znaczące zmiany samej treści obywatelstwa. Zmiany te można w pewnym uproszczeniu przedstawić jako przechodzenie od obywatelstwa typu poddaństwo, w którym dominują obowiązki obywatela wobec państwa, do obywatelstwa, w którym coraz większego znaczenia nabierają prawa przy zmniejszaniu się obowiązków. Ma to według Huntingtona istotny wpływ na zmniejszenie się wewnętrznej suwerenności państwa narodowego, które zobowiązane jest do respektowania wszystkich praw przyznanych obywatelom, a z drugiej strony ma niewielkie możliwości egzekwowania obywatelskich obowiązków, zwłaszcza obowiązku lojalności obywatelskiej imigrantów z podwójnym obywatelstwem (Scheffer 2010). Drugą tendencją jest rozszerzanie się zjawiska podwójnego, a często wielokrotnego obywatelstwa.

Powyższe skrótowe i zawierające wiele uproszczeń rozważania można sprowadzić do kilku konkluzji.

Więź narodowa mieszkańców państw narodowych ewoluowała w ciągu mniej więcej ostatniego stulecia od więzi obiektywnej, opartej na obywatelstwie, zamieszkaniu w obrębie terytorium wyznaczonym przez granice państwowe, w ramach odrębnego układu ekonomicznego i kulturowego, do więzi subiektywnej, przejawiającej się w identyfikacji z określonym systemem wartości oraz poczuciu wspólnoty państwowej i kulturowej.

Same państwa narodowe oddalają się coraz bardziej od westfalskiego modelu państwa, charakteryzującego się pełną suwerennością polityczną, autarkicznym modelem gospodarki oraz całkowitą odrębnością kulturową, często opartą o odrębności religijne. Powiązania międzynarodowe i transnarodowe w sferze politycznej, a zwłaszcza ekonomicznej i kulturowej, w połączeniu z nasilającymi się różnorodnymi migracjami powodują, że granice państw narodowych, nawet te chronione i trudno przekraczalne przez migrantów, nie stanowią barier dla przepływu dóbr, wartości kulturowych i ideologii.

Ideologie narodu jako podmiotu w pełni odrębnego i suwerennego oraz chęć posiadania państwa tylko dla siebie wydają się być w ostatnich dekadach dosyć nośne i atrakcyjne, o czym świadczą choćby separatystyczne dążenia Szkotów, Katalończyków, mieszkańców kanadyjskiego Quebecu czy przymiarki do podziału Belgii.

Bibliografia:

  1. Benhabib S. (2003). Kryzys państwa narodowego. Granice tożsamości europejskiej. „Przegląd Polityczny”, 62/63: 154–161.
  2. Brubaker R. (1998). Nacjonalizm inaczej: struktura narodowa i kwestie narodowe w nowej Europie (tłum. J. Łuczyński). Warszawa – Kraków: Wydawnictwo Naukowe PWN.
  3. Gellner E. (1991). Narody i nacjonalizm (tłum. T. Hołówka). Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy.
  4. Habermas J. (1993). Obywatelstwo a tożsamość narodowa. Rozważania nad przyszłością Europy. Warszawa: Instytut Filozofii i Socjologii PAN.
  5. Hroch M. (2003). Małe narody Europy. Perspektywa historyczna (tłum. G. Pańko). Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich.
  6. Huntington S.P. (2007). Kim jesteśmy? Wyzwania dla amerykańskiej tożsamości narodowej (tłum. B. Pietrzyk). Kraków: Znak.
  7. Kubiak H. (1975). Rodowód narodu amerykańskiego. Kraków: Wydawnictwo Literackie.
  8. Kubiak H. (2007). U progu ery postwestfalskiej. Szkice z teorii narodu. Kraków: Universitas.
  9. Rokkan S. (1975). Dimensions of state formation and nation building: A possible paradigm for research on variations within Europe. W: Ch. Tilly (red.), The Formation of National States in Western Europe (s. 562–600). Princeton: Princeton University Press.
  10. Scheffer P. (2010). Druga ojczyzna. Imigranci w społeczeństwie otwartym (tłum. E. Jusewicz-Kalter). Wołowiec: Czarne.
  11. Smith A.D. (2007). Nacjonalizm (tłum. E. Chomicka). Warszawa: Sic!
  12. Szaranowicz-Kusz M. (2010). Obywatelstwo narodowe wobec wyzwań wielokulturowej i transnarodowej rzeczywistości. W: Ł. Krzyżowski, S. Urbańska (red.), Mozaiki przestrzeni transnarodowych. Teorie – metody – zjawiska (s. 59–69). Kraków: Nomos.
  13. Znaniecki F. (1990). Współczesne narody (tłum. Z. Dolczewski). Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Naukowe.

Projekt "Zintegrowany Program Rozwoju Uniwersytetu Wrocławskiego 2018-2022" współfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Społecznego

NEWSLETTER